Komentarz
Kilka słów o smutnym doświadczeniu korzystania z produktów IDDIS (Iddis).
Zeszłego lata dokonałem całkowitej naprawy w domu. Włożył wszystkie instalacje, krany itp. Konsultant w dużym hipermarkecie budowlanym zasugerował wybór tej marki. Mówił o europejskiej jakości, świetnej obsłudze. Głupiec zawiesiłem uszy i wierzyłem w krajowego producenta. Kupiono wiele rzeczy - cztery baterie, prysznic, kącik prysznicowy, toalety, instalacje itp. W sumie ponad sto tysięcy. Obiecano gwarancję na wszystko. Porozmawiajmy o tym.
Tydzień temu płynęła kran z wanną IDDIS JAM. Przypomniałem sobie historię czteroletniej gwarancji na skrzynie dźwigowe i zadzwoniłem do centrum serwisowego w naszym mieście. Po pierwsze, zostałem przycięty na tydzień. Ale mistrz przyszedł. I zaczął się cyrk. Mistrz (nazwijmy to tak, chociaż takie typy są nazywane inaczej) natychmiast usiadł i zaczął uważnie przestudiować kartę gwarancyjną zamiast miksera i poszukać luk w odmowie. Następnie wizualnie zbadał mikser, aerator i stwierdził, że mam wodę niskiej jakości, więc sprawa nie jest gwarantowana.
Nawet nie odkręcił skrzyni dźwigu i nie sprawdził jej !!! Nie zapytał nawet, czy mam filtry do wody, czy warto zmiękczyć wodę!
Jest śmieszne Oczywiście że tak! Mam nowy system zaopatrzenia w wodę, przy wejściu do domu znajduje się drogi trzystopniowy system oczyszczania i zmiękczania wody. Wszystkie filtry działają. Woda jest świetna. A mistrz wyciągnął wnioski na temat jakości wody! Nawet nie widział ani nie próbował tej wody (woda została odcięta). A gdybym spróbował? Czy on ma laboratorium w ustach?
Oto taki fajny mistrz, który analizuje wodę na oko. Cóż, zaproponowałem, że kupię od niego skrzynię dźwigową za 400 (czterysta!) Rubli, ponieważ nigdzie indziej nie znajdę takich skrzyń dźwigowych. Z tym, co wysłano do domu.
Poszedłem do wspomnianego hipermarketu budowlanego (kto tego potrzebuje - napiszę nazwę w PM) i kupiłem tam potrzebną skrzynię dźwigową za 166 rubli. W tym samym czasie zapytałem sprzedawcę o Iddis. Powiedział, że wycofują swoje produkty z głównego asortymentu z powodu częstych reklamacji i (uwaga!) Niespełnienia zobowiązań gwarancyjnych. Zapytałem, a co sześć miesięcy temu twój pracownik zaszczepił mi to iddis? I dostałem odpowiedź - w sklepie przedstawiciele różnych marek pracują w formie swoich sprzedawców. Latem mam przedstawiciela Iddis.
Dalej Wróciłem do domu, postawiłem skrzynię dźwigową, wszystko poszło idealnie.
Ale nawiedzały mnie te plamki w aeratorze. Skąd oni pochodzą? Zdemontowałem mikser i znalazłem w małżeństwie odlewniczym na wlocie do dziobka (i wciąż myślałem, dlaczego to z tego miksera ciśnienie jest słabe - zresztą z sandacza i pod prysznicem jest to normalne). W obudowie wystaje ogromny stos z ostrymi krawędziami. Krawędzie korodują, a ziarna łamią się i wpadają do aeratora. Zrobiłem zdjęcie wszystkiego, zszyłem je najlepiej, jak mogłem, zebrałem wokół niego plik, założyłem - wszystko działa cudownie!
To są rzeczy.
Nie ufaj krajowemu producentowi, zamawiając wszystkie jego komponenty w chińskich fabrykach! Chcesz kupić śmieci - kup uczciwe chińskie krany za pięciokrotnie niższą cenę. Podczas pracy nie zauważysz różnicy.
W końcu mógłbym spokojnie kupić hydraulikę za pieniądze znanej niemieckiej marki z piętnastoletnią gwarancją i nie znać problemów!
Drodzy przedstawiciele Iddis (jeśli tak, przeczytają moją recenzję)! Nie musiałem długo używać twojego wspaniałego sprzętu. Następnego lata, w związku z przyjęciem dziecka do instytutu, przeprowadzimy się do nowego dużego domu, który jest prawie ukończony. Tego lata znów będę miał piekielną naprawę i ogromny zakup kanalizacji. Czy myślisz, że kiedykolwiek przestanę wybierać twoje produkty? A może doradzę komukolwiek?
Mam nadzieję, że twoja zapasowa oś żurawia była tego warta.
Pozdrawiam, Michael.
Plusy
Projekt nie jest zły. Uprzejmy personel.
Wady
Krzywe Chiny w cenie marek europejskich. Wstrętna i niepiśmienna obsługa.