Komentarz
Szanuję przemyślane, silne i niezawodne narzędzie. Dziurkacz Felisatti RH24 / 700ER, kupiony pięć lat temu, jest właśnie taki. Światło (co jest rzadkością dla profesjonalistów), wygodne w tym, że dobrze leży w dłoni, pozostaje „spokojne” nawet przy namacalnej wibracji, mocne: 5-10 sekund i gotowe. Ostrożnie radzi sobie z wszelkimi zadaniami, równie spokojnie bierze kamień, cegłę, beton, robi dziury w ścianach-sufitach.
Bestia, ale działa zaskakująco cicho. Z nim zapomniałem o skargach sąsiadów na hałas. 4-metrowy przewód, który do niego trafia, wystarczy do wykonania dowolnej pracy. Korzyść: Nie trzeba zawsze nosić ze sobą. Bezpieczny, ponieważ stale się przegrzewa, metalowa obudowa jest szczególnie gorąca (nie wiedziałam, ile się poparzyła) i wymaga starannego monitorowania i zapobiegania. Ale to nonsens.
Plusy
wszechstronność, jakość, szybkość, wydajność, lekkość, długi przewód.
Wady
wymagająca opieki, tendencja ciała do szybkiego nagrzewania się.